wtorek, 19 marca 2013

Kilka refleksji o kleju E6000


W poszukiwaniu idealnego rozwiązania w temacie „Jak przykleić grafikę do szklanego kaboszonu” przetestowałam mnóstwo produktów. Były testowane: kropelka, dwuskładnikowe kleje na bazie żywicy, lakiery do decoupage'u, polecany na forach klej szewski, cudowny w innych zastosowaniach Modge Podge, prawie niemożliwy do dostania Crystal Clear i wreszcie E6000. Każdy z wymienionych ma jakąś wadę, jeden schnie za szybko, drugi nie jest idealnie przezroczysty, inny lekko żółknie, kolejny odbarwia grafikę, jeszcze inny zostawia plamy. E6000 też nie jest idealny, jego zasadniczą wadą jest czas schnięcia (24h) w przypadku papierów przepuszczalnych, ale jeśli kleimy wydruk na papierze fotograficznym czas ten znacznie się wydłuża - nawet do 72h.
A ja jestem niecierpliwa, pewnie jak większość z Was - chciałbym widzieć efekt mojej pracy już natychmiast. Jednak ten klej rekompensuje mi długi czas oczekiwania na wynik.
Jak podaje producent: "Przylega do większości powierzchni. E-6000 posiada wyjątkową przyczepność do drewna, metalu, szkła, włókna szklanego, ceramiki, muru i betonu. Nie stosować na styropian. Również przylega mocno do skóry, gumy i tworzyw sztucznych, winylu i innych materiałów. Ponieważ jest odporny na ścieranie, E-6000 można stosować na powierzchni o wysokiej odporności na zużycie. E-6000 utrzymuje wiązanie elastyczne w niskich temperaturach"

Klej E6000 - klej do kaboszonów i nie tylko

Największą zaletą tego kleju jest jego wydajność. Nawet najmniejsza tubka kleju wystarczy do stworzenia ogromnej kolekcji biżuterii z kaboszonów. Co więcej, E6000 jest bardzo mocnym klejem, w związku z tym jego długi czas schnięcia może okazać się pomocny. Zanim klej zaschnie, mamy możliwość przesunięcia kaboszonu, jeśli nie przyłożymy go idealnie. Po zaschnięciu E6000 jest elastyczny, nieco gumowy. Ta właściwość zapewnia zabezpieczenie brzegi druku przed działaniem wody i wilgoci. Dodatkowo jest to klej, który nie zmienia kolorów druków i zapewnia ochronę przed blaknięciem. Mimo iż nie jest klejem UV, wykonana nim biżuteria wydaje się lepiej zabezpieczona przed działaniem promieni słonecznych w porównaniu do innych klejów.

Kolejną zaletą tego produktu jest wypełnianie drobnych niedoskonałości. Jeżeli kaboszon ma mikrouszkodzenia lub drobne ryski, klej idealnie w nie wnika, dzięki czemu szkiełko wydaje się nieskazitelne. E 6000 jest moim ulubionym klejem również dlatego, że nadaje on kaboszonom ciężki do opisania efekt WOW.

W związku z tym, że przetestowałam ten klej bardzo skrupulatnie, mam też kilka uwag praktycznych. Elastyczność kleju po zastygnięciu sprawia, że bardzo łatwo usuwa się go z podłogi, stołu, parapetów i wszelkiego rodzaju powierzchni płaskich. Niestety zabrudzone ubrania, obrusy i wszelakie tkaniny są zaklejone szybko, skutecznie i nieodwracalnie. Warto więc dobrze przemyśleć swoją przestrzeń i wybór garderoby podczas początkowej styczności z tym klejem. Po każdym jego użyciu, gwint na tubce należy dobrze wyczyścić i szczelnie zakręcić opakowanie. Zapobiega to przed rozlewaniem się kleju, zatykaniem otworu i zaklejaniem zakrętki. Skutkiem czego - nie marnujemy ani kropelki zakupionego produktu. Ostatnią uwagą jest zapach kleju, który jest dość mocny i charakterystyczny. Mnie osobiście nie przeszkadza ta cecha E6000, jednakże warto pamiętać o wietrzeniu pomieszczeń podczas jego użytkowania.

Klej F6000 szybciej schnąca alternatywa dla kleju E6000


W przeciwieństwie do klejów UV, E6000 doskonale nadaje się zarówno do klejenia grafiki ze szkłem, jak i kaboszonu z obrazkiem do oprawy. Pozwala nam to na uproszczenie technologii produkcji i oszczędzenie miejsca w pracowni, którego tak często nam brakuje. Wklejając kaboszon z grafiką do oprawy, warto zwracać uwagę na to, czy klej dokładnie wypełnia powstałe szczelinki, dzięki temu biżuteria będzie zabezpieczona przed dostaniem się tam brudu czy wody.

Inną wersją kleju E6000 jest F6000. F ma oznaczać 'fast', czyli szybki. W ten sposób producent zapewnia o skróceniu czasu wysychania kleju. Rzeczywiście jest on krótszy, jednakże nadal trwa kilka do kilkunastu godzin w zależności od użytej ilości kleju, czy rodzaju klejonego papieru.

Kleje E6000 i F6000 są doskonałym wyborem dla osób tworzących biżuterię z kaboszonów, lecz nie tylko. Doskonale kleją cyrkonie, rzemień, ceramikę, zamsz, metal i tworzywa stałe. Są świetnym wyborem dla większości rzemieślników i świetnie sprawdzają się nie tylko w pracowni, ale i w domu, do napraw drobnych uszkodzeń w produktach użytku codziennego, czy dziecięcych zabawek.

6 komentarzy:

  1. Dziękuję za wyczerpującą informację. Mnie brakowało takiego kleju w Państwa ofercie.

    OdpowiedzUsuń
  2. super może wypróbuję :>

    OdpowiedzUsuń
  3. Szukam niedrogiego kleju do kodury i gumy. Muszę wkleić pierścienie rękawic. Nadaje się może ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Szukam niedrogiego kleju do kodury i gumy. Muszę wkleić pierścienie rękawic. Nadaje się może ?

    OdpowiedzUsuń
  5. a ja wklejam klejem magic i super trzyma, wysycha szybko, tworzy przezroczystą warstwę, nie odbarwia wklejek.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mocny klej jest bardzo przydatny w wielu sytuacjach, w których potrzebujemy trwałego i wytrzymałego połączenia pomiędzy różnymi materiałami.

    OdpowiedzUsuń

Buttons